Jak wykorzystać „magiczne myślenie” przedszkolaka?

Magiczne myślenie
+ pacynka
= udana terapia logopedyczna
(i nie tylko terapia)

Mam ich całą kolekcję. ICH – pacynek:
– żaba, kicia, pies, smok, wilk, Agatka, babcia, kot…

Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby dziecko nie pokochało którejś z nich!

No dobrze, kilka razy zdarzyło się, że akurat wilka maluch się bał, więc szybko zmieniliśmy na bardziej przyjazną kicię 🙂

Ale po co ten teatrzyk? – zapytasz.
Logopeda, jest specjalistą, ekspertem a nie clownem! – powiesz z oburzeniem.

Jasne, że możesz nie lubić pacynek. Możesz nie wykorzystywać ich w terapii.

Ale czy słyszałaś o „magicznym myśleniu”?
Myślenie magiczne u przedszkolaka jest naturalnym etapem rozwoju dziecka. Polega na tworzeniu w wyobraźni własnego, wymyślonego świata, wymyślonych historii pełnych niewidzalnych postaci i tajemniczych zjawisk. Pojawia się około 2-3 roku życia, w 4 r. ż. dominuje! A około 5 r. ż zaczyna już zanikać. Jeśli u 7-latka dominuje myślenie magiczne – warto przyjrzeć się rozwojowi dziecka.

Może być ono Twoim sprzymierzeńcem w zbudowaniu terapeutycznej relacji z dzieckiem.

Zastosowanie pacynki podczas terapii logopedycznej:
• przełamywanie nieśmiałości,
• zbudowanie przyjaznej atmosfery,
• wcielanie się w role,
• pobudzanie wyobraźni,
• doskonalenie słuchu fonemowego ( np. „Czy słyszysz tę głoskę”)
• wzbudzenie ciekawości poznawczej,
• zwiększenie atrakcyjności zajęć,

?Dlatego jeśli kiedyś staniesz pod drzwiami mojego gabinetu i będziesz nasłuchiwać odgłosów, niech nie zdziwią Cię takie rozmowy…

– Pani Asiu, a przyjdzie do nas dzisiaj żabka?? (dziecko)
– Nie, dziś nie przyjdzie. (ja)
– Dlaczego? Obraziła się?
– Nie. Żabka spakowała walizkę i pojechała odwiedzić swoją mamę.
– Ale wróci jeszcze?
– Tak. Na kolejnych zajęciach już będzie! 🙂

A w domu?
Pacynka może… pomagać w sprzątaniu, może zachęcać do aktywności ruchowych, może pierwsza próbować nowych, nieznanych potraw…

Mamo, tato, logopedo używasz pacynki?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.