„Nie. My nie korzystamy z ekranów. Tylko smartfon”
„Ale my włączamy tylko do posiłków”
„Synek korzysta niedużo z TV. Ok 2 godzinki (ORM!)”
„Ogląda tylko przed snem”
„Śpiewa po angielsku. To dzięki bajkom”
„One, two, three…” (3l, ORM)
„Ja gram już tylko 3 godziny dziennie” (od @katarzyna liszka)

Logopedo, nauczycielu, terapeuto…
Znasz to? Słyszałaś kiedyś?
Co wtedy mówisz?
Czy robisz coś wtedy?
Czy masz tyle siły przebicia, aby wyjaśnić, dlaczego to szkodzi dziecku?

Rodzicu, a Ty?
Potrafisz odłączyć dziecko od ekranu?
Potrafisz zaproponować mu inną aktywność?
Potrafisz zwrócić uwagę nauczycielkom w przedszkolu, gdy widzisz nadmiar ekranów?

Kobieto/mężczyzno, a czy potrafisz odłączyć siebie?
Jak często spoglądasz w smartfon?
Czy zdarza się, że wirtualna rozmowa jest ważniejsza niż tu i teraz?
Jak często sprawdzasz maile?
Czy potrafisz wyjść na spacer bez telefonu?
Czy przewijasz ekran przed snem?
Czy to już uzależnienie?
Czy odważysz się zainstalować aplikację, która zmierzy czas poświęcany przed ekranem?

Dbaj o siebie.
Dbaj o dzieci.
#zamiastekranu

Zamień ekran na… przeczytaj w poprzednim poście o moich propozycjach na spędzanie czasu nie przed ekranem tutaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.