Dziś mija tydzień od zabiegu frenotomii. Czy coś się zmieniło? Czy są spektakularne efekty?
Zmienia się. Powoli. W swoim tempie.
To nie tak, że po zabiegu wszystko mija jak za dotknięciem magicznej różdżki, bo…
…bo dziecko już w okresie prenatalnym, przez 9 miesięcy utrwalało nieprawidlowe wzorce funkcji języka mając skrócone wędzidełko języka.
Zatem potrzeba czasu, by wypracować prawidłowy wzorzec funkcji. ⌛
Pacjent: 1 miesiąc (w dniu wykonania zabiegu)
📍Co u maluszka? 👶
– potrafi efektywnie najeść się z piersi, dzięki temu możemy stopniowo rezygnować z butelki
– potrafi głębiej złapać brodawkę
– wargi wywinięte w czasie karmienia na tzw. „rybkę”
– prawidłowa pozycja spoczynkowa języka utrzymuje się coraz dłużej
– język w płaczu unosi się wyżej
– język zmienił kształt, apex nie jest już w kształcie „serduszka”
📍 Co pozostało jeszcze do pracy:
– nadal prowadzimy stymulację mięśniową jeszcze przez przynajmniej 3 tygodnie (a lepiej dłużej)
– nadal walczymy o wyłączne KP
– walczymy o laktację
Trzymajcie za nas kciuki 👍👍👍☘️